BLOGBUS

Pedał

Dziś rano postanowiłem zarzucić sobie jakiegoś dobrego pornosa i sobie strzepać. Występująca w nim aktorka wywijała takie numery że byłem mega podniecony. Zamierzałem spuścić się do skarpety. Lecz byłem tak zajarany że wytrysnąłem zapominając o założeniu jej na pindola gdy nadejdzie eksplozja. Niestety zapaskudziłem w ten sposób koszulkę pościel i prześcieradło. Część spermy została też na ścianie. Czy wam też zdarzały się podobne przypadki?

Jabolek

Tak, ale rzadko, lubię to robić dyskretnie

Pedał

Ale zdarzyło się ci się wystrzelić przed czasem? Bo ja kiedyś strzeliłem na ekran laptopa. Niestety ślady na klawiaturze zostały i ciężko było je zmyć. Jeśli chodzi o najdziwniejsze miejsce gdzie sobie strzepałem to jak byłem w lesie. Schowałem się za drzewami i spuściłem się na jedno z nich

Jabolek

A to nie nie, staram się być profesjonalny, trenuję by nie zawieść w przyszłości żadnej z kobiet

Pedał

Czy miałeś ten problem kiedy stanął ci ale nie mogłeś zwalić mimo że miałeś straszną ochotę?

Jabolek

A to tak, trudna sprawa, naprawdę. Człowiek odczuwa wtedy taką pustą bezradność Sad

Nie życzę nikomu